To był cudownie spędzony czas. Basia i Tomek dysponują tak dużym poczuciem humoru, że niemal non stop pękaliśmy ze śmiechu. Cały domowy zwierzyniec musiał być również na zdjęciach, niestety członkowie ferajny nie wykazali zbytniego zainteresowania i odmówili pozowania do wspólnego portretu 😉